Pomocnik

Migrują mi te meble- raz są tu, raz są tam... Jakoś nie mogę dać im spokoju :). Stół, który miał być narzędziem pracy w nowym miejscu, wrócił żeby stanąć jako honorowy mebel w mojej kuchni.
Zawsze chciałam mieć pomocnik inspirowany francusko-wiejskimi klimatami. Cieszę się z niego ogromnie i już nie pamiętam jak to było, kiedy go nie było. Służy dzielnie, a ja mam w końcu porządek na blatach.

Dzisiaj zdjęcia wybierali Piotr z Kalinką, która zaczyna przejawiać zainteresowanie poczynaniami mamy. Objawia się to głównie krytyką, ale się nie zrażam! :)
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam.












Komentarze

Popularne posty