O radościach dnia codziennego
Dzisiaj u nas wiosna na całego :)
Robiłam po południu porządki na balkonie.
Już czas szykować się do zakupu nowych, świeżych ziółek.
Wszystkie roślinki obficie podlane, wystawione na słoneczko, zasilone i pięknie poprzycinane.
Zostało jeszcze porządnie umyć podłogę i meble, i można napić się w słońcu pysznej herbaty.
Już się nie mogę doczekać.
I w domu zrobiło się tak jakoś inaczej...
Zmiana pory roku to u nas zawsze wielkie wydarzenie ponieważ wiosną zaczyna zaglądać do naszego mieszkania słońce i zostaje z nami do późnej jesieni.
W zimie gaśnie. Nie ma go prawie wcale.
Mieszkanie jak gdyby zapada w zimowy sen, otula się ciemnością, wypełnioną blaskiem świec i lampek z choinki.
Po tych ciemnych miesiącach ponownie zobaczyć tęczę na ścianie w kuchni, to jakby dostać dodatkowy dzień życia.
Za każdym razem zachwycam się tym tak, jakbym widziała po raz pierwszy.
No więc nie mogłam się oprzeć i dzielę się kilkoma jasnymi kadrami z naszej kuchni.
A jutro zabieram się do malowania mebli dla Janki. O ile oczywiście mój kręgosłup mi na to pozwoli, bo zaczyna mi być coraz ciężej.
Na tapecie- szafka na ubrania.
:)
Cudowności na dziś i jutro!
Kuchnię masz bardzo oryginalną. Nietypowe meble i dodatki wskazują raczej, że jest to pokój. Ale jest przez to intrygująco i ciekawie.
OdpowiedzUsuńCudnie :) uwielbiam otulać dom jasnymi tkaninami (bawełną ,lnem) ,dodatki też kupuję w beżach ,bielach :)na razie jeszcze królują pastele po świąteczne ....może do jutra ? :)))No i oczywiście hiacynty ,moje ukochane :) Bardzo podoba mi się ta metalowa paterka ?owocarka :)jest extra !
OdpowiedzUsuńCzekam na fotki z mebelkami Janki :) buziole Lidka
Kadry jak zwykle piękne : ) Życzę realizacji planów, niech dobre samopoczucie wspomaga Cię w działaniu. Ładne imię wybraliście dla córki.
OdpowiedzUsuń