Szpinak
Piękny! Już wiem, że przez lato będzie częstym gościem na moim stole. Fantastycznie wygląda w wazonie, jeszcze lepiej smakuje. I to lubię. Zamiast wyrzucać zwiędnięte kwiaty można je zeżreć :) A goście u nas byli bardzo głodni. W przeciągu 4 godzin poszły 4 blachy ciasta, 6 sałatek, 2 rodzaje mięsa i kupa dodatków. Nie wiedziałam, że tak można... i obawiam się, że gdybym zrobiła tego jedzenia więcej to jedli by dalej :)
Sałatka za szpinaku zrobiła furorę więc dzielę się przepisem:
młody szpinak pokroić, dodać pokrojoną w kostkę pomarańczę. Wymieszać. Ułożyć na półmisku, obficie posypać drobno pokrojoną czerwoną cebulką. Sos: sok z pomarańczy, miód, musztarda gruboziarnista, oliwa z oliwek, sól, pieprz. Wymieszać. Polać przed podaniem. Uwierzcie mi- pyszne.
Dobranoc :)
Pięknie wygląda ten szpinak - taki praktyczny bukiet :) sałatka kusi - uwielbiam takie świeże połączenia :) pozdrowienia ślę :)
OdpowiedzUsuńA ja już na straganie szukam nowych "KWIATÓW" :)
UsuńJa przyznaję się,że jakoś za szpinakiem nie przepadam ale może dlatego,że ten który jadłam nie był smacznie przyrządzony ;p
OdpowiedzUsuńWcześniej też nie przepadałam za szpinakiem. Z tych samych powodów co Ty. Już nawet nie pamiętam gdzie i kiedy po raz pierwszy się nim zachwyciłam, ale to prawda, musi być odpowiednio przyprawiony. Wtedy jest najlepszy :) W tej sałatce smakuje raczej jak wszystkie inne sałaty, które znam. Nie ma szczególnie wybijającego się smaku, a z dodoatkami gra świetnie.
UsuńWstyd przyznać ale chyba nigdy nie jadłam szpinaku na surowo… Jako, że przepis na sałatkę mnie zaintrygował, czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie. Zrobiłam taką sałatkę już trzeci raz. Spodobała mi się mała ilość składników i łatwość w przyrządzaniu. Warto było się skusić :) Także polecam Ci serdecznie!
UsuńMmmm zjadłabym z masełkiem i czosnkiem mmmmm ;)
OdpowiedzUsuńto dziel się przepisem :)
OdpowiedzUsuń