Jesień w domu
U mnie w domu już widać pierwsze jesienno-zimowe aranżacje .
Pokój Kalinki został całkowicie odmieniony- zmiana mebli, kilka dodatków i niespodzianka na ścianie sprawiły, że zima nie będzie nam straszna- zrobiło się tam bardzo przytulnie i ciepło.
W salonie, co jakiś czas zmieniają się dekoracje z gałązek, liści, suchych badyli i piór, a
w kuchni królują jabłka.
Na każdej półce, w każdym możliwym naczyniu, leżą na stole, parapecie, na szafie.
Zbiory w tym roku są imponujące.
Czy to oznacza dla nas ciężką zimę?
:)
Ściskam Was słonecznie- nacieszcie się pogodą i słońcem.
Pozdrawiam
A.
Takie jesienne dekoracje niesamowicie ocieplają nasze domki, cudne są i niezwykle cieszą zmysły :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kadry :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
To prawda- i wtedy nawet deszcze nie straszny :)
UsuńPrzed zimą zawsze różne są "ploty". Jaka ona będzie :). Oby troszkę popadało, ale nie zanadto :)
OdpowiedzUsuńMam tą samą puszkę Kakao :)) Pozdrawiam!
A ja marzę o puchatym śniegu- najlepiej już w Mikołaja i koniecznie na święta :)
UsuńA puszka piękna- moja ulubiona i chyba zapoczątkowała zbieractwo :)