Witaj szkoło!
Czas biegnie nieubłaganie.
Jeszcze nie tak dawno stałyśmy z Kalinką przed wielkimi drzwiami przedszkola i obie trzęsłyśmy się ze strachu.
Teraz przed nami ostatni rok w przedszkolu i ruszamy do szkoły.
I znowu będziemy musiały przeorganizować nasze szalone życie, poukładać się, zacząć sypiać o ludzkiej porze i słuchać Pani.
Ale póki co, pozwalamy sobie na chwilę swobody.
I tak dziś okazało się, ku zadowoleniu wszystkich, że koniec z leżakowaniem!!!
Czy Wy w ogóle wiecie, co to znaczy?!
To znaczy, że jest się DUŻYM, a dużym wolno więcej.
:)
I będziemy uczyć się czytać i pisać.
Mega fajne doświadczenie!!
Jak się będzie bardzo chciało to będzie można samemu przeczytać "Muminki".
No nie do pomyślenia...
Moja mała Kalinka...
Eh, patrząc na nią widzę, jak szybko biegnie czas.
I od razu mam ochotę zacząć uczyć się razem z nią. Nie stracić ani chwili z czasu, który został mi dany.
W kolejce do poznania i zgłębienia wiele tematów.
Podszkolić języki, nauczyć się w końcu robić dobre zdjęcia, zgłębić fascynujący świat jazzu :)
Może w tym roku zacznę lekcje czeskiego?
Nic nie poradzę na to, że początkiem wszystkiego, nie był dla mnie Nowy Rok, tylko wrzesień właśnie.
Zapach nowych książek i zeszytów działał na mnie inspirująco i wtedy zawsze robiłam najwięcej postanowień.
Jak widać wcale z tego nie wyrosłam.
Wam również życzę, żeby wrzesień pomógł spełnić odkładane na później marzenia- te małe i większe trochę.
To dobry czas na zmiany.
Alicja
Jedno z marzen, za chwilke sie spelni. Jutro lecimy do Londymu)
OdpowiedzUsuńNiech zyje wrzesien))
Powodzenia Kalinko!
Cudownie! Zatem wspaniałej podróży i koniecznie podziel się wrażeniami :)
UsuńA Kalka póki co dzielna! :)
Uśmiechnęłam się, czytają ostatnie zdanie.
OdpowiedzUsuńOd sześciu tygodni leżę w szpitalu, czekając na bardzo dużą zmianę, która miała nadejść w październiku, ale bardzo jej się spieszy i chyba w przyszłym tygodniu będzie już z nami.
I wszyscy razem pojedziemy do nowego domu.
Obyś miała rację, oby wrzesień był dobrym miesiącem na zmiany ;-)