Jesień
Coraz ciemniej i coraz zimniej...
Dzisiaj to już rzeczywiście wymarzłam na spacerze :)
W mieszkaniu mało światła. Bardzo nad tym ubolewam, bo tak chciałabym robić dużo, mnóstwo zdjęć.
A tu rano już trzeba zapalać lampy i ani się obejrzę- wieczór. Dni tak szybko mijają...
Tak sobie pomyślałam, że skoro już nawet nasze mieszkanie, jakoś tak samo z siebie, przybiera zimowy strój, to może zrobię krok dalej i trochę mu w tym pomogę...
Marzy mi się granatowy kolor ścian...
Szukam inspiracji i te, które znajduję są bardzo kuszące.
Zresztą pojawiło się tyle ciekawych trendów w malowaniu ścian, że grzech ich nie wykorzystać.
Nie wiem czy widzieliście, jak teraz zdobi się ściany w pokojach dziecięcych- w kropki, trójkąty, zygzaki...
Wygląda to świetnie. Warto spróbować.
Tymczasem ja, spragniona nowego i zmęczona brakiem światła, ściskam Was mocno i życzę pogody.
Ps. W naszym okolicznym sklepie dziś taki szyld - "Weekend z jabłkiem" :) smacznego!
Alicja
Cudnie tam u Ciebie! I wcale nie widać tego braku światła. Piękny blat i wszystko piękne. A pomysł z granatowymi ścianami fajny, choć ryzykowny. Kiedyś miałam bordową sypialnię. Było cudownie ale nie mogłam zebrać się żeby wstać :)
OdpowiedzUsuńAle mnie kusi... Bardzo. I wiesz co sobie myślę :):) że ze ścianami jak z włosami- najwyżej znowu przemaluję :)
OdpowiedzUsuńJak ładnie!
OdpowiedzUsuń